Domy i apartamenty wakacyjne na Brooklynie

To jedna z ikonicznych dzielnic Nowego Jorku. Przez wiele dekad niedoceniana, od paru lat staje się jedną z najbardziej cool części NYC za sprawą swojej niezwykłej różnorodności, wieloetniczności i wielojęzyczności. Zamieszkaj na Brooklynie i poczuj prawdziwy vibe Nowego Jorku, gdzie bezduszne wieżowce Manhattanu ogląda się tylko jako panoramę. Dla bliskości rzeki wybierz portowe Dumbo, w którym w latach 70. działa się rewolucja obyczajowa. Wśród rodaków możecie zamieszkać na zielonym Greenpoincie, dawnej Little Poland, spokoju i wyrafinowania szukajcie w Park Slope, a najmodniejsze domy i apartamenty wakacyjne znajdziecie w Williamsburgu.

Ogromną zaletą domów i apartamentów wakacyjnych na Brooklynie jest ich rozmiar. Są one tradycyjnie większe i przestronniejsze od tych w pozostałych dzielnicach Wielkiego Jabłka, które słynie z klaustrofobicznych wręcz mikroapartamentów. Noclegi na Brooklynie to przede wszystkim apartamenty. W związku z tym zakwaterowanie znajdą tu przede wszystkim pary oraz małe i średnie grupy. Jeśli wybieracie się większą grupą, musicie się liczyć ze znacznie mniejszym wyborem. Wszystkie noclegi są komfortowo urządzone, a rozpiętość stylów jest tu podobna brooklińskiej ofercie gastronomicznej – jest ogromna. W kwestii udogodnień możecie tu przede wszystkim liczyć na dostęp do Internetu i klimatyzacji. Parking zapewnia jedna trzecia obiektów, a taras jest tu prawdziwym luksusem.

Brooklyn jest najludniejszą z pięciu dzielnic Nowego Jorku, która wyróżnia nieprawdopodobne zróżnicowanie. To zarówno plaże Coney Island, jak i postindustrialne przestrzenie Bushwick. Obie skrajności łączą przepiękne szeregowe kamienice, które znacie z komedii romantycznych, kręconych w Nowym Jorku. Brooklyn jest połączony ze swoim lustrzanym odbiciem – Manhattanem, słynnym mostem brooklińskim, przewieszonym przez rzekę East River. Wokół mostu roztacza się Brooklyn Bridge Park, którego ścieżki wiodą brzegiem rzeki, ukazując przepiękną panoramę Manhattanu. Kolejnym punktem fotograficznym jest Washington Street, gdzie Empire State Building doskonale komponuje się w kadrze z Brooklyn Bridge.

Sam Brooklyn jest ogromny i dzieli się aż na 52 mniejsze dzielnice. Beddford Avenue to z kolei główna arteria awangardy i hipsterów, którzy upodobali sobie Williamsburg. Częścią Williamsburga jest Division Avenue, gdzie mieszka druga po Izraelu największa społeczność ortodoksyjnych Żydów na świecie. Przebodźcowani brooklińczycy znajdują wytchnienie od miejskiego tempa życia w przepięknym ogrodzie botanicznym oraz w znajdującej się na uboczu Red Hook, dzielnicy, która atmosferą przypomina bardziej wioskę rybacką, niż część Nowego Jorku.

Jeśli macie tylko kilka dni na zwiedzenie Brooklynu, możecie urządzić sobie weekend w iście nowojorskim stylu. W atmosferze dzielnicy doskonale można się zanurzyć na pchlich targach w Williamsburgu, gdzie możecie znaleźć prawdziwe vintage perełki. Jeśli zgłodniejecie, odwiedźcie zachwycający targ jedzeniowy Smorgasburg. Jeśli starczy Wam czasu przed zmrokiem, wejdźcie do Brooklyn Museum, prezentującego sztukę współczesną, m.in. prace Andy’ego Warhola, oraz wystawy tematyczne. Jeśli po intensywnym zwiedzaniu, zatęsknicie za odpoczynkiem, po slow life w nowojorskim wydaniu wybierzcie się na spacer po Park Slope i urządźcie sobie piknik w Prospect Park, brooklińskiej wersji Central Parku. Na wieczorną imprezę wybierzcie się do postindustrialnych przestrzeni w Bushwick i Bed Stuy. Dzień po obowiązkowo zacznijcie od brunchu na Williamsburgu. To ulubiony posiłek nowojorczyków, który przeciąga się do późnych godzin popołudniowych.

Brooklyn zachwyci Was klasyczną architekturą i offową sztuką. Fani architektury przede wszystkim przyjeżdżają tu podziwiać detale brooklińskiego brownstone, a więc piaskowce w ciemnobrązowym odcieniu, z którego tradycyjnie budowano szeregowe kamienice w dzielnicy, potem przeniosą się do Dumbo i jej ceglanych kamienic z zewnętrznymi schodami pożarowymi. Koniecznie sprawdźcie program BAM Harvey Theatre. Wystawiane są tam sztuki, spektakle operowe oraz organizowane są projekcje filmów. Warto udać się także na koncert do ikonicznej Music Hall of Williamsburg. Murali szukajcie zwłaszcza w Bushwick.

Nowojorczycy kochają jedzenie, uwielbiają także jedzeniowe trendy. W 2013 r. do piekarni ustawiały się kilometrowe kolejki po cronuta – połączenie croissanta z typowym amerykańskim donutem. Cronuta kupicie w Dominique Ansel’s Bakery. Inne jedzeniowe musts to m.in.: kanapka z pastrami z Katz’s Deli oraz oczywiście hot dogi z Coney Island.

Doskonałym punktem widokowym na Brooklynie jest Brooklyn Heights Promenade, uwielbiana zarówno przez turystów, jak i mieszkańców. Z tego punktu świetnie widać Statuę Wolności, a Brooklyn Bridge prezentuje się niezwykle dostojnie.

Włosi wymyślili pizzę, ale dopracowali ją nowojorczycy, czyli Włosi z Little Italia. Nowojorska pizza ma cienkie, delikatne ciasto i bardziej wydatne chrupiące brzegi. Należy ją jeść, składając kawałek na pół.

Cmentarz jako turystyczna atrakcja? Zdziwieni? Przecież jesteśmy w Nowym Jorku! Cmentarz Green-Wood wyróżnia przepiękne gotycka brama wejściowa oraz fantazyjne grobowce poległych w wojnie secesyjnej żołnierzy.

Odwiedźcie słynną Coney Island i wsiądźcie na jedną z szalonych atrakcji otwartego w 2010 r. luna parku. Ten nawiązuje do historycznego luna parku, który strawił pożar w latach 40. Przekonacie się, że Coney Island towarzyszy specyficzna aura – lekko nostalgiczna, lekko szalona.