Domy i apartamenty wakacyjne w Hrabstwie Cork

Spragnieni zieleni? Pewna szmaragdowa wyspa w Europie może Wam zapewnić odpowiednią dawkę tego koloru. Cork to malownicze irlandzkie hrabstwo, wypełnione kolorowymi domkami, klimatycznymi portami i przede wszystkim zapierającymi dech w piersiach klifami i położonymi u ich stóp plażami. Przyjedźcie do Cork i zamieszkajcie w niesamowitej scenerii. To raj dla tych, którzy chcą wyjechać poza nawias rzeczywistości. Najwięcej domów i apartamentów wakacyjnych znajdziecie na zachodzie prowincji, której poszarpane wybrzeże ma niesamowity urok. Jeśli potrzebujecie atmosfery miasta, wybierzcie stolicę – Cork. Znajdziecie tu też wiele domów niepołożonych blisko żadnego ośrodka, stojących pośród zielonej prowincji, z dala od utartych szlaków dla tych, którzy chcą się prawdziwie odciąć.

Domy i apartamenty wakacyjne w Cork są trochę z innego wymiaru. Znajdziecie tu zachwycające bielą domki albo kamienne szeregowce, rozrzucone pośród jaskrawozielonych łąk, z widokiem na morze. Od malutkich chatek po ogromnie posiadłości, dla par, rodzin i grup znajomych. W standardzie macie tu dostęp do internetu, TV, kuchni i przestronnego parkingu. Koniecznie wybierzcie obiekt z balkonem lub tarasem albo z ogrodem, by móc się nawdychać tego niesamowitego, wilgotnego powietrza. W jednej trzeciej obiektów możecie wieczorem napalić w kominku, a najbardziej spragnieni głębokiego relaksu znajdą tu także domki z sauną i/lub jacuzzi!

Cork jest największym hrabstwem Irlandii, a miasto Cork jest drugim co do wielkości miastem republiki. Mówi się o nim, że jest miniaturą Irlandii, ponieważ występują tu wszystkie największe uroki Irlandii: obfitość malowniczych klifów, pięknych tras pieszych i samochodowych, klimatycznych portowych miasteczek, ogrom dziedzictwa, sięgającego wieki wstecz oraz świetnej kuchni z nieodrodnym Guinnessem! Poszarpana linia brzegowa pełna jest jednych z najpiękniejszych plaż na świecie, które licznie odwiedzają surferzy i kitesurferzy.

Cork, choć jest metropolią, zachwyca zwartym historycznym centrum z neogotycką katedrą św. Findbara oraz Targiem Angielskim z 400-letnią historią. Jedynie 30 kilometrów potrzeba, by dotrzeć do uroczego portowego Cobh. To tu właśnie Titanic miał ostatni przystanek przed obraniem kursu na Nowy Jork...Port w Cobh jest drugim co do wielkości naturalnym portem na świecie! A to dopiero wschód prowincji, o którym mówi się, że jest pomijany przez turystów...Zachód jest bowiem zdominowany przez klify, wysepki i plaże. Kinsale zachwyci Was klimatem nadmorskiej mieściny i ulicami pełnymi kolorowych domków.

Cork i okolice wypełniają niezwykłe krajobrazy, które najlepiej odkrywać podczas pieszych wędrówek i trekkingów. Z urokliwego Kinsale wyrusza słynny Wild Atlantic Trail. Na zachodzie, w Bantry, możecie wyruszyć trasą Sheep’s Head, gdzie nie spotkacie zbyt wielu turystów. Zachodni Cork słynie także z doskonałych możliwości podglądania wielorybów. Zaledwie kilka mil od brzegu przez niemal cały rok można tu spotkać delfiny, wieloryby, a nawet rekiny. Ci, którzy nie przepadają za przesuwaniem się po mapie na własnych nogach, znajdą w Cork mnóstwo malowniczych tras samochodowych takich jak Priest’s Leap. Glengarriff Nature Reserve to tereny malowniczego półwyspu Beara, w którym znajdziecie góry.

Przepiękne krajobrazy, smagane wiatrem klify i wrzosowiska na przemian z zielonymi łąkami zachwycą każdą romantyczną duszę. Hrabstwo Cork to idealna propozycja dla romantyków podróżujących solo, chcących solidnie przewietrzyć głowę. Tu możecie odbyć samotne wędrówki na skraj oceanu i kontemplować piękno Atlantyku na zielonym klifie. Wyjazd do Cork to także propozycja dla par – na wyjazd bez okazji, jak i z okazji ważnych Rozkoszujcie się atmosferą urokliwych portowych miasteczek, gubiąc się w wąskich uliczkach Kinsale, usiądźcie w pubie z widokiem na morze. Wybierzcie się na pieszą lub samochodową wycieczkę. W słoneczny dzień udajcie się na jedną z licznych plaż, a nocą możecie wybrać się na spływ kajakowy na jeziorze Lough Hyne, podczas którego podziwia się gwiazdy!

W Cork słynnego Guinnessa lub innego piwa możecie się napić w wyjątkowych okolicznościach. The Old Thatch jest najstarszym krytym strzechą pubem w Irlandii! Od XVII w. (!) prowadzi go ta sama rodzina.

Cork obfituje w malownicze plaże. Jeśli macie odwiedzić tylko jedną, niech będzie to Inchydoney Beach położona nieopodal Clonakilty. Albo Barleycove Beach, albo Garrettstown Beach. A może jednak Owenahincha Beach lub Tragumna Beach?

The Glucksman to galeria sztuki współczesnej zlokalizowana na terenie uniwersytetu w Cork. Galeria prezentuje najciekawsze zjawiska w obrębie sztuki współczesnej oraz skupia się na kwestiach związanych z irlandzką tożsamością. A nowoczesna bryła regularnie trafia do zestawień w rodzaju „budynki, które trzeba zobaczyć przed śmiercią”!

Natrafiając ciągle na kolejne fragmenty wybrzeża, ciężko nie odpowiedzieć na wołanie oceanu, nawet jeśli wybierzecie się tylko na krótki rejs promem. Na przykład na zjawiskową wyspę Spike, nieopodal Cobh.

Irlandia kojarzy nam się przede wszystkim z Guinnessem, ale czy wiedzieliście, że produktem eksportowym numer jeden jest...masło? Jeśli nie, zapraszamy do Muzeum Masła w Cork, które mieści się w Shandon – dzielnicy wypełnionej targami żywności.